Justynka Wiącek w 2011 r. przeszła zabieg usuwania 14 ząbków po tym, gdy zaatakował je od środka gronkowiec. Mama Justynki miała nadzieję, że są to niewielkie straty, bo były to ząbki mleczne.
Niestety, gronkowiec powrócił... Tym razem trzeba ratować drugie ząbki, stałe, jeszcze mało widoczne, ale już od środka chore. Justynka jest przygotowywana do kolejnego zabiegu stomatologicznego w Klinice Borczyka w Katowicach. Zabieg w pełnej narkozie zaplanowany jest na 16 października br.
Ze względu na padaczkę, torbiel oraz autyzm, ząbki Justynki muszą być wypełnione specjalnymi, bezpiecznymi plombami, jak najmniej toksycznymi i uwolnionymi od rtęci. Wiąże się to z ogromnymi kosztami- zabieg wyceniono na 4200 zł!!!.
Mama Justynki wychowuje samodzielnie dwójkę dzieci i nie jest w stanie sama zebrać całej kwoty. Do tej pory pomoc finansową w wysokości 600 zł zaoferowała jedna z fundacji. Pozostałą kwotę mama Justynki musi zgromadzić we własnym zakresie.
Kwota jest ogromna, czasu niestety niewiele... Do 16 października trzeba zebrać jeszcze 3600 zł!!!
Pomóżmy Justynce... Trudno wyobrazić sobie 6-letnią dziewczynkę z protezą w buzi...
Każdy, kto chciałby wspomóc Justynkę, proszony jest o kontakt z Karoliną_S na forum: http://www.podaruj-zycie.eu.org/forum/index.php?topic=2375.0
Jeśli nie możesz pomóc finansowo, roześlij apel dalej. Im więcej osób dowie się o Justynce, tym większa szansa na pomoc!
Więcej o Justynce przeczytasz na Jej blogu: http://www.pomocdlajustynki.pl/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz