Agnieszka Sałanowska ma 42 lata. Na początku ubiegłego roku była energiczną, pełną życia i uśmiechniętą kobietą. Życie napisało jednak inny scenariusz... choroba odebrała Agnieszce wzrok.
Do dziś nie ma konkretnej diagnozy. Doszło do uszkodzenia nerwów wzrokowych, ale czy przyczyną jest jaskra czy SM, które zostało zdiagnozowane w ubiegłym roku, tego nie wie żaden z lekarzy.
Nikt w Polsce nie jest w stanie pomóc Agnieszce, jednak pojawiła się szansa na leczenie za granicą. Jest to leczenie komórkami macierzystymi. Taką terapię stosuje się w klinice w Chinach. Niestety, metoda ta jest bardzo kosztowna- koszt leczenia wraz z przelotem to około 80 tyś złotych. Dla Agnieszki oraz Jej rodziny jest to kwota nierealna do zdobycia, dlatego zwraca się do wszystkich ludzi dobrej woli z prośbą o wsparcie finansowe.
Agnieszka jest podopieczną Fundacji Avalon. Wszystkie niezbędne informacje dotyczące możliwości pomocy znajdują się na blogu: http://walkaowzrok.blogspot.com/ oraz na stronie Fundacji: http://www.fundacjaavalon.pl/nasi_beneficjenci_2/606/salanowska_agnieszka.html
Pomóżmy Agnieszce zobaczyć Świat...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz